Sposób na osłonięcie balkonu, o którym dziś napiszę podpatrzyłem na nowym osiedlu deweloperskim nieopodal i spodobał mi się. Co tu dużo mówić, jest szybki, niedrogi i jak dla mnie wygląda dobrze. Koszt materiałów, by uzyskać trochę więcej prywatności, wyniósł 160 zł za wiklinę (8 metrów plecionki), do tego 2 paczki zacisków do kabli oraz w sumie dwa popołudnia.
W ostatni weekend poprawiałem pracę wykonaną kilka lat temu dokładając dodatkową warstwę wikliny (stwierdziłem, że jedna warstwa zbyt prześwituje). Jednak na zdjęciach zobaczycie, że mimo upływu lat materiał sprawuje się świetnie!
Tymczasem cieszę się większą prywatnością (od sąsiadów z boku także się oddzieliłem na całej wysokości balkonu).