Cytaty o pieniądzach i oszczędzaniu

Hej!. Dzisiaj chciałbym się z Tobą podzielić kilkoma cytatami o pieniądzach, na które się ostatnio natknąłem. Czasem warto poczytać takie przemyślenia i się zastanowić nad nimi głębiej 😉 Napisz co na ten temat myślisz, a jeśli masz ochotę – dodaj cytaty, które znasz i swoje przemyślenia w komentarzach 😉

Pieniądze to nie wszystko, ale dużo pieniędzy to już coś – Bernard Shaw.

Są rzeczy ważniejsze od pieniędzy, tylko trzeba mieć pieniądze, żeby je kupić – Prosper Merimee.

To nie pieniądze dają szczęście, ale to, co dzięki nim możesz zrobić ze swoim życiem – Lois P. Frankel.

Najtrudniej dźwigać pusty portfel – Harry Kemelman.

Ucieka nędza przed tym co oszczędza, a kto trwoni, wkrótce ją dogoni – Aleksander Fredro.

Sposób na to, by każdy miał pełne kieszenie: wydawaj zawsze grosz mniej, niż zarabiasz – Benjamin Franklin.

Kto wydaje więcej niż zarabia, wpada w pułapkę niepotrzebnych zachcianek, z której szybko dostaje się na dno kłopotów i upokorzenia – Robert Kiyosaki.

Mało, często powtarzane, stanowi wiele. Strzeżcie się drobnych wydatków – dosyć jest dla wody małego otworu, by wielki zatopiła okręt – Benjamin Franklin.

Jak się podobały cytaty?

Pozdrawiam 😉

Zakaz używania gotówki w krajach skandynawskich?

Coraz poważniej podchodzi się do tematu wycofania z obrotu banknotów i monet a zastąpienia ich tylko i wyłącznie kartami płatniczymi. Kraje skandynawskie wręcz prześcigają się, które z nich dokonają tego jako pierwsze. Dania jak na razie wychodzi na prowadzenie, ale Norwegia zdaje się być równie zdeterminowana, o czym świadczą ostatnie doniesienia.

Całe zamieszanie spowodowane jest faktem, iż na ten moment w obiegu znajduje się około 50 mld NOK. Wydatki na druk a następnie dystrybucję sięgają nawet 3,5 mld NOK (co jest równe sumie 400 mln USD). P. Trond Betestuen, szef pionu bankowości detalicznej, twierdzi, że aż 60% ruchu pieniądza nie jest kontrolowane przez Bank Centralny, który jest w stanie odpowiedzieć jedynie za 40% całej kwoty. Większość przypisuje się działalności szarej strefy i wykorzystaniu w procesie prania brudnych pieniędzy.

Rząd w Kopenhadze wyszedł z propozycją rezygnacji z obrotu gotówkowego w sklepach już na początku bieżącego roku. Jedynymi placówkami nieobjętymi nowymi przepisami miałyby jak na razie pozostać urzędy pocztowe, szpitale i apteki. P. Michał Busk – Jepsen, dyrektor wykonawczy Stowarzyszenia Duńskich Bankierów, śmiało mówi o tym jako o realistycznej wizji mającej dokonać się we właściwym czasie. Czy faktycznie od złudzeń i raczej pobożnych życzeń dojdzie do urzeczywistnienia tych śmiałych planów?

W ślad za Danią idzie największy norweski bank. DNB chce wycofania gotówki i możliwości dokonywania transakcji przy użyciu kart elektronicznych tylko i wyłącznie. Wszystko wskazuje zatem na to, że eliminacja gotówki to faktyczny cel, do którego dążą rządy wielu krajów.

Czy podjęcie tak drastycznych kroków nie będzie dla obywateli zbytnio uciążliwe? W końcu tak spore zmiany nie muszą wcale znaleźć wielu zwolenników, tym bardziej, że na pierwszy rzut oka decyzja zdaje się być raczej utrudnieniem aniżeli ułatwieniem dla przeciętnego Kowalskiego. Wszystko wiąże się z brakiem kontroli nad własnymi wydatkami i poczuciem przymusu, gdyż nie będzie już wyboru pomiędzy taką czy inną formą płatności.

Dwa dolary – Hong Kong

Dziś chcialbym Wam pokazać monetę dwudolarową z Hong Kongu, którą pokazał mi Klient.  Nie jest to wpis planowany a zdjęcia nie są specjalnie obrabiane  – to coś co pojawia się tu i teraz, co uważam za fajną ciekawostkę – wartą pokazania.

Może warto pomyśleć nad jakimś lepszym sposobem fotografowania takich niespodzianek? Pomyślę o tym – tymczasem…

Zobaczcie:

Druga strona monety:

Prawda, że dość nietypowa moneta?

Jak zarządzać pieniędzmi w podróży

Niedawno na blogu „Oszczędzanie” publikowałem wpis gościnny Koleżanki Kasi, dawnej rezydentki na Krecie, który opisywał niuanse wyboru dobrego hotelu w Grecji. W tej chwili jestem ponadto w trakcie przeglądania i wyboru ofert typu First Minute, ponieważ kolejne wakacje także zamierzam spędzić na południu Europy.

Dlaczego południe? Pracuję dużo, chcę całkowitej odskoczni od polskiej rzeczywistości, chcę ludzi naokoło „nadających na nieco innych falach”, chcę także gwarancji słonecznej pogody, której nie będę miał nad Bałtykiem…

Pieniądze

Wyjazd zagraniczny jednak kosztuje i chcąc spokojnie i komfortowo spędzić czas za granicą warto przygotować się, a na miejscu dobrze zarządzać naszymi pieniędzmi.

Jadąc za granicę staram się wziąć gotówkę, chociaż korzystanie z kart płatniczych jest w większości wakacyjnych miejsc standardem. Dlaczego gotówkę? Fizyczne pieniądze pozwalają mi lepiej kontrolować i planować moje wydatki, są także najbardziej płynnym i elastycznym środkiem płatności.

Karta płatnicza

Nie wszędzie i nie w każdej sytuacji zapłacisz kartą, system kart może w danych okolicznościach nie działać, mogą wystąpić problemy na linii operator transakcji – bank, czego już sam doświadczyłem podczas jednego z urlopów w Grecji. Problem udało się rozwiązać, jednak przez pewien czas byłem zdany jedynie na posiadaną gotówkę.

Jakoś nie dziwią mnie także kolejki pod bankomatami w turystycznych miejscowościach na południu. Czy to nie zastanawia w dobie elektronicznego pieniądza? Jednak gotówka to jest to… nieprawdaż?

Bezpieczeństwo

Zarówno posiadane karty płatnicze jak i gotówkę warto chronić. W przypadku przelotu i podróży warto aby gotówka była w kilku miejscach, najlepiej „blisko ciała”. Specjalne pasy do przewozu gotówki oraz tzw. paszportówka? Wydaje się, że dobry pomysł (unikaj jednak przechowywania gotówki i kart w bagażu). Nie trzymałbym znacznej ilości gotówki w portfelu ani wszystkich kart w portfelu.

Plan wydatków

Gotówka którą posiadam jest rozplanowana na kolejne dni urlopu na podstawowe potrzeby (żywność), podstawowy pakiet atrakcji, różne opłaty, koszta wycieczek fakultatywnych lub organizowanych samodzielnie. Nawet jeśli jestem pewien, że w czasie wyjazdu będę mógł korzystać z karty nie szaleje z wydatkami. Na wakacjach łatwo o euforię, podejmowanie emocjonalnych decyzji, chęć zaszpanowania przed współurlopowiczami, „rzucenia się” na jakiś irracjonalny drogi zakup… W żadnym wypadku „nie skąpię” na urlopie, ale staram się unikać syndromu „króla życia” i ponadprzeciętnie szaleć z wydatkami…

Sytuacje awaryjne…

…się jednak zdarzają. Kradzieże, nieprzewidziane nagłe wydatki, choćby te związane ze zdrowiem. Pomyłki w naszym starannie przygotowanym planie finansowym na wakacje, czy jak wspomniałem problemy z kartą, sprawiają, że warto przed urlopem zabezpieczyć się jakoś przed ewentualnymi problemami. Dobrze jest przed wyjazdem poinformować o tym rodzinę i bliskich znajomych, umówić się jakoś i w razie „W” móc razem skorzystać z firmy oferującej międzynarodowe przekazy pieniężne. Podstawowa rzecz to postarać się wziąć więcej niż jedną kartę płatniczą jeśli jedziecie we dwoje upewnić się, że dysponujecie odpowiednim limitem na karcie oraz/lub metodą na jego zwiększenie.

Podsumowując

Planujmy, po pierwsze planujmy – wydawajmy gotówkę harmonijnie. Unikajmy emocjonalnych wydatków – nie grajmy „królów życia”. Zabezpieczmy się na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, informując o naszych planach rodzinę oraz zabezpieczając sobie limity na kartach… Udanego urlopu!

Exit mobile version