Przed podwyżką cen prądu zamieniam wszystkie lampy na LED

Wszystkim z Was właściwie wiadomo, że od roku 2020 czekają nas podwyżki cen prądu, jak duże, jeszcze nie wiadomo. Co więcej to nie jest jeszcze koniec podwyżek. W domu posiadałem jeszcze kilka energochłonnych punktów oświetleniowych.

Jak to tak? Koniec 2019 i wciąż nieoszczędne żarówki u oszczędnościowego blogera? Nie do końca. Jakiś czas temu zmieniałem klasyczne punkty i żarówki na punkty halogenowe, które i tak oszczędzały około 30% prądu. To był okres, kiedy technologia świetlówek kompaktowych była nieco kontrowersyjna, natomiast światło LED dopiero raczkowało. Jakość była słaba i halogen wypadał najkorzystniej. Jednak w roku 2020 przy tym rozwoju technologi LED nawet te 30% oszczędności na halogenie w stosunku do żarówki klasycznej  to i tak mało, skoro można zrobić 80% na nowoczesnym LED o przyjemnej barwie światła widzialnego 2700K.

Tutaj mam punkt, który „zjadał” średnio 150W. Zamieniłem go właśnie na punkt LED, który zużywa około 5,5W. Efekt z uwagi na lepszą optykę nowej lampy jest porównywalny. Koszt wymiany jest symboliczny, ponieważ użyłem lamp z zapasów poremontowych.

Jak ty przygotowujesz się do zmiany cen prądu? Napisz!

Ile wydaliśmy na pierwszą polską elektrownię jądrową?

Nie wiem czy pamiętacie, ale 2009 roku ogłoszono budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Od tego roku łącznie wydano już około 200 mln zł, mimo, że budowa nie ruszyła. W ciągu ostatnich 6 lat sowicie opłacani eksperci nie wybrali nawet finalnej lokalizacji przyszłej elektrowni.

Specjalnie w tym celu stworzone spółki, czyli PGE Energia Jądrowa i PGE EJ1 przyniosły natomiast imponujące wynagrodzenia zatrudnionym w nich osobom. Według Gazety Wyborczej były wiceprezes w spółkach PGE Energia Jądrowa i PGE EJ 1 w pierwszej połowie roku uzyskał dochód w wysokości 599.340,00 zł, czyli niemal 100 tys. zł miesięcznie. Rewelacja!

Czy także chciałbyś mieć taką pracę? Ja niniejszym deklaruję chęć na objęcie stanowiska prezesa, mam duże doświadczenie w teoretycznych dywagacjach na temat polskiej energetyki.

Jak oszczędzać prąd? 10 porad.

Jak oszczędzać energię elektryczną? Postaram się dziś odpowiedzieć na to pytanie podając Wam dziesięć pomysłów na oszczędzanie energii. Nie jestem zwolennikiem radykalnego oszczędzania, pełnego wyrzeczeń, myślę raczej o drobnych, prostych sposobach, które będą łatwe do zastosowania przez każdego z nas. Zatem zapraszam do lektury! Do porad dołączyłem przydatne linki.

  1. Wielu Polaków zmienia taryfę albo sprzedawcę energii. Pomyśl o tym.

    Taryfa dwustrefowa w praktyce.

  2. Jeśli posiadasz taryfę dwustrefową, weekendową czy inną staraj się używać urządzeń elektrycznych w okresie niższej taryfy. Dużo prądu pochłonie gotowanie lub pieczenie, pranie można rozpocząć w czasie tańszej taryfy (nowsze modele pralek można nastawić na start o określonej godzinie), dla innych urządzeń możesz nastawić czasownik (programator) kupiony osobno.

    Kuchenka gazowa czy elektryczna?

  3. Używaj pralki tylko przy maksymalnym ładunku, chyba, że ma ona program oszczędzający energię i wodę przy niższym ładunku. Używaj opcji szybkiego/krótkiego prania, jeśli zabrudzenia nie są poważne.

    Jak oszczędzić na praniu pościeli i przedłużyć życie tkaninom

  4. Włączony komputer, telewizor, ładowarka, oraz urządzenia w stanie czuwania cały czas zużywają prąd. Wyłącz zbędne urządzenia, resztę podłącz do listwy zasilającej z wyłącznikiem. No przyznaj się… czy nie masz przypadkiem nawyku zostawiania na kilka godzin włączonego komputera? Postaraj się to zmienić 😉

    Jak oszczędzać prąd. Zdecydowana rozprawa ze złodziejami prądu.

  5. Czy zamiast telewizora włączonego 'w tle’ jako zagłuszasz ciszy nie można po prostu włączyć radia? To nagminne w polskich domach, zaprzyjaźnij się zatem z radiem, ono zużywa o wiele mniej prądu 😉

    Świetlówki kompaktowe / żarówki energooszczędne

  6. Lodówka zużywa dużo prądu. Szczególnie jeśli posiadasz starszą lodówkę pamiętaj o jej regularnym odmrażaniu. Nawet mała warstwa lodu znacząco zwiększa zużycie energii przez lodówkę lub zamrażarkę. Nie musisz bezwarunkowo kupować najnowszej lodówki klasy A, po prostu zadbaj o starą.
  7. Nie mroź powietrza – to najmniej efektywny sposób użycia lodówki, wypełnij lodówkę „balastem” termicznym – np. konserwami, ewentualnie butelkami z wodą, pustawy zamrażalnik np. turystycznymi wkładami chłodzącymi – nie dość, że jesteś lepiej zabezpieczony/a na wypadek przerwy w dostawie prądu, to zapłacisz niższy rachunek.
  8. Jeśli lodówka stoi przy piecu, lub kaloryferze – zmień jej położenie. Czy muszę pisać dlaczego?

    Jak oszczędzać energię elektryczną – energooszczędna lodówka

  9. Używaj automatyki – czujników oświetlenia, czasowników, czujników ruchu – szczególnie jeśli oświetlasz swój dom i ogród. Mocny halogen z czujnikiem ruchu będzie lepszy niż stałe oświetlenie np. podjazdu. A może warto poeksperymentować…

    Baterie słoneczne – niewielki i tani zestaw awaryjny

  10. Jeśli w łazience, przedpokoju, garażu, strychu, itp. zamontowałeś oświetlenie energooszczędne w postaci świetlówek kompaktowych wykręć je i zastąp tradycyjnymi żarówkami, możliwymi wciąż do kupienia jako „żarówki do sygnalizacji świetlnej” albo „żarówki wstrząsoodporne”. Wykręcone kompakty zostaw sobie w rezerwie na zamianę tam, gdzie powinny być rzeczywiście montowane – w pomieszczeniach gdzie światło pali się długo i równomiernie. Częste włączanie i wyłączanie kompaktów zużywa dużo energii i obniża ich żywotność. Jak widać nie wszystko co w reklamie przedstawiane jest jako oszczędne, jest oszczędne w każdych warunkach.

    Lampki LED – awaryjne źródło światła

Jeśli przydały Ci się choćby niektóre z porad, poleć wpis znajomym, polub stronę na FB. Pozdrawiam 😉

Nowy podatek paliwowy, o którym nie usłyszysz w wieczornych wiadomościach.

Polski rząd zdaje się na swoją korzyść wykorzystał obecny trend na rynku ropy naftowej. Po cichu wprowadzono tzw. opłatę zapasową, która jest po prostu kolejnym podatkiem paliwowym. Zobowiązani do jej płacenia są producenci paliw, a wpływy z tego tytułu ma przejąć Agencja Rezerw Materiałowych. Jej powstanie zawdzięczamy koalicji PO i PSL.

Jednak nie ma co się oszukiwać, koszty wynikające z nowego podatku zostaną finalnie przerzucone na nas, podjeżdżających samochodem pod dystrybutor.

Do tej pory koncerny paliwowe działające na polskim rynku zobowiązane były to utrzymywania rezerw pozwalających na ciągłą produkcję przez 76 dni, na wypadek gdyby dostawy potrzebnych surowców zostały przerwane. W nowelizacji Ustawy o zapasach ropy naftowej i paliw, która weszła w życie w dniu 1 stycznia 2015, wspomniany wyżej okres został zmniejszony do 68 dni.

Jako że nic w przyrodzie nie ginie, firmy takie jak Orlen są zobowiązane do uiszczania tzw. opłaty zapasowej, której wysokość jest uzależniona od ilości posiadanych rezerw. Opłata będzie tym wyższa, im niższe rezerwy, które moją gwarantować od 68 do 90 dni produkcyjnych bez dostawy surowców. Aktualnie stawki są na następującym poziomie 43 złote / tona ekwiwalentu ropy naftowej, 99 złotych / tona LPG. Wystarczy zaznaczyć, że w 2014 utrzymywane rezerw przez spółki paliwowe wynosiły aż 3,17 milionów ton surowców.

Wspomniany wyżej 68-dniowy okres będzie konsekwentnie zmniejszany. Będzie on wynosił:
– od 31 marca 2016 63 dni
– od 1 października 2016 60 dni
– od 31 marca 2017 57 dni
– od 31 grudnia 2017 53 dni.

Wprowadzenie opłaty zapasowej z pewnością finalnie uderzy po kieszeniach polskich kierowców. Może się jednak zdarzyć tak, że koszty przerzucone z tego tytułu przez spółki paliwowe na Kowalskich będą równoważone przez prognozowane dalsze spadki ceny ropy na rynkach światowych.

Tylko czy tym faktem można tłumaczyć całkowite embargo informacyjne?

Co Ty o tym myslisz? Napisz w komentarzach:

Exit mobile version