Siatkówka, sport dla elity

Dziś zupełnie inny akcent, niż finanse i oszczędzanie. Właśnie przed chwilą po pierwszoligowym meczu Cuprum Lubin – AZS Politechnika Warszawska spotkałem sąsiada w koszulce Cuprum Lubin, ale z szalikiem warszawskiego AZSu, czy mój sąsiad – górnik z Lubina – dał w w twarz warszawiakowi i zabrał mu szalik? Skądże! To była przyjacielska wymiana klubów kibica dwóch drużyn. Po meczu kibice obydwu drużyn mogą razem pójść do pubu na piwo i dobrze się bawić, niezależnie która drużyna wygrała. Czy tak dobra zabawa, fair play i kultura wśród kibiców jest w ogóle możliwa w piłce nożnej?

Chyba nie.

Nasuwa mi się myśl, że siatkówka to sport dla elity…

Nie elity w znaczeniu snobistycznym, ale elity w znaczeniu kultury, fair play oraz bycia gentelmanem…

Pasuje mi to, że hej.

Sezon jest skończony dla mojej drużyny, ostatni, zwycięski mecz był rewelacyjny.

Wam też polecam ten sport…. i całą kibicowską otoczkę, no i koniecznie imprezę na żywo. Oglądanie rozgrywki w TV to jak lizanie lizaka przez folię 😉

Czy Facebook szpieguje nasze rozmowy? Mecz siatkówki Cuprum Lubin

Ostatnio na blogu publicystycznym „Oszczędzanie” przewinęła się dość ciężka dyskusja o kibicach i „kibolach” futbolowych… Któryś z kolegów z mojego miasta czytając tę ciężką rozmowę polecił. „Remigiusz – idź sobie do nowej hali RCS w Lubinie na mecz siatkówki. Tam jest kultura. W siatkówce nie ma problemu tzw. kiboli, nie ma wyzwisk na meczach, nie ma wulgarnych przyśpiewek”. To fajna rodzinna rozgrywka, do tego nasza lokalna drużyna Cuprum Lubin jest w 1 lidze, co jest w siatce odpowiednikiem piłkarskiej ekstraklasy i rozrywka jest na najwyższym poziomie.

Poszedłem z dzieckiem, zapłaciłem 15 zł za bilety (dobra cena jak na warunki i poziom widowiska), rzeczywiście, znajomy miał 100% racji. Pełen profesjonalizm zarówno organizatora jak i drużyny. Rewelacyjna oprawa kibicowska przy pełnej kulturze, której oczekuję po profesjonalnym widowisku. Już wiem, że to nie mój pierwszy mecz.

Ciekawą kwestią jest jednak to, że do dzisiaj o tym powiedziałem tylko jednej osobie na czacie FB – w 100% prywatnej konwersacji. FB natychmiast zareagował na to, podsuwając mi odpowiednie treści, a na jednym z komputerów, gdzie nie blokuję reklam AdBlockiem, zaczęły się natychmiast pojawiać reklamy związane z siatkówką. Wniosek: automat FB szpieguje i analizuje nawet nasze zupełnie prywatne rozmowy na czacie – to jest jedyne wytłumaczenie nagłej zmiany zachowania się mojego profilu FB. Jeszcze jeden argument na ograniczenie mojego Facebooka.

 

Exit mobile version