Dziś zupełnie inny akcent, niż finanse i oszczędzanie. Właśnie przed chwilą po pierwszoligowym meczu Cuprum Lubin – AZS Politechnika Warszawska spotkałem sąsiada w koszulce Cuprum Lubin, ale z szalikiem warszawskiego AZSu, czy mój sąsiad – górnik z Lubina – dał w w twarz warszawiakowi i zabrał mu szalik? Skądże! To była przyjacielska wymiana klubów kibica dwóch drużyn. Po meczu kibice obydwu drużyn mogą razem pójść do pubu na piwo i dobrze się bawić, niezależnie która drużyna wygrała. Czy tak dobra zabawa, fair play i kultura wśród kibiców jest w ogóle możliwa w piłce nożnej?
Nasuwa mi się myśl, że siatkówka to sport dla elity…
Nie elity w znaczeniu snobistycznym, ale elity w znaczeniu kultury, fair play oraz bycia gentelmanem…
Sezon jest skończony dla mojej drużyny, ostatni, zwycięski mecz był rewelacyjny.
Wam też polecam ten sport…. i całą kibicowską otoczkę, no i koniecznie imprezę na żywo. Oglądanie rozgrywki w TV to jak lizanie lizaka przez folię 😉
To ja tylko wspomnę tak od siebie reklamując oczywiście moje ulubione rugby 🙂
Na wyspach powiada się, że rugby to chuligańska gra dla gentelmanów, a futbol to gentelmańska gra dla chuliganów.
Mając – w sumie niewielką, ale jednak – styczność z kibicami obu dyscyplin mogę to „rencyma i nogyma” potwierdzić 🙂