Ściany w firmie miałem już trochę wybrudzone i stanąłem przed koniecznością odmalowania ich… i to jest problem! Wszyscy fachowcy są zajęci… jest sezon. Zabrałem się za robotę sam.
Zamiast jednak szarpać się z mega-robotę i malować całe pomieszczenie robię znów na styl PRLowski lamperie do pewnej wysokości pomieszczenia, gdzie farba poprzednia jest najbardziej zabrudzona. Oto kilka fotek:
Aha, stwierdziłem, że idea miniPC mi odpowiada, komputer tego typu się sprawdza w domu, więc kupiłem do firmy nowy nabytek…
Dla porównania wielkości położyłem obok ołówek.. koszt z firmową klawiaturą i myszą bezprzewodową 640 zł przeceniony z pierwotnych 1200 zł. Tak to ja mogę kupować!
Ponoć drapane aluminium jest na topie! Dziś podążyłem za modą 😉