Tak, mosty są fascynującymi obiektami i tak jak Kol. Roman lubię sobie na nie popatrzeć. Jest w tych obiektach zawarty kompromis między formą i użytecznością, są także ciekawe dla każdego faceta zainteresowanego technologią…
…o ile mnie zmysł techniczny nie myli, ten most we Wrocławiu jest mostem wiszącym, podwieszonym na stalowych linach i choć nie jest to Golden Gate, konstrukcja jest naprawdę ciekawa.
W prawym panelu minibloga wrzuciłem RSS do mojego „dziennika treningowego”, nie jest to żaden nowy twór blogowy, ale wydzielona kategoria na „blogu dla faceta” (który w różnych wersjach prowadzę „od zawsze”, znacznie dłużej niż moje „oszczędzanie”).
Tak czy inaczej przez wystawienie swoich wysiłków w celu uniknięcia losu brzuchatego blogo-admina na widok publiczny, chcę się zmotywować i podtrzymać dobrą passę treningową. No i np. jeśli oświadczam publicznie wszystkim znajomym, że tego lata unikam picia piwa, słodyczy i marnej wartości jedzenia, to łatwiej tego słowa dotrzymać, jeśli wszyscy widzą i oceniają postępy.
Także zapraszam do zerknięcia i kibicowania mi w treningu.