Wczoraj wspomniałem co według mnie jest strategicznym (prawdziwym) celem Rosji na Ukrainie i nie jest nim bynajmniej kłopotliwy i o nikłej wartości Krym, ale tzw. Donbas, czyli Donieckie Zagłębie Węglowe, o którym możecie sobie poczytać tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Donieckie_Zag%C5%82%C4%99bie_W%C4%99glowe
Krym to tylko zasłona dymna, prężenie muskułów i swoisty test tego co zrobi Ukraina i reszta świata w obliczu nieuniknionego rozbioru Ukrainy na część ukraińsko-języczną oraz rosyjsko-języczną, na której to kryją się największe skarby.
Jeszcze kilkanaście lat temu Europa „wychodziła z węgla” wierząc w nieskończony strumień ropy z Morza Północnego, masowo zamykane były kopalnie w Wielkiej Brytanii, Francji, Polsce (tu na szczęście w skutek protestów górników się to nie do końca udało). Niemcy co prawda oficjalnie „zamknęli” swoje kopalnie, ale tak naprawdę (w tym kraju się myśli o gospodarce poważnie) nie do końca zamknęli (są one utrzymywane w stanie technicznym umożliwiającym wznowienie produkcji, podczas gdy gdzie indziej nastąpiła z reguły całkowita dewastacja infrastruktury)…
Tymczasem mamy rok 2014…
Źródełko na Morzu Północnym wysycha szybciej niż przewidywano, nowych złóż ropy i gazu na świecie jest coraz mniej. Kraje typu Chiny lub Indie skutecznie ściągają ropę ze światowych rynków dla swoich rozpędzających się gospodarek.
Energia jądrowa okazała się kosztowną i niebezpieczną mrzonką i Europa (szczególnie Niemcy) spoglądają coraz przychylniejszym okiem na stary dobry węgiel. patrz: http://miejski-survival.pl/blog/kraftwerk-neurath-czyli-niemcy-i-zielona-energia/
Z węgla można zrobić wiele, można go wykorzystać do produkcji energii, paliw płynnych, tworzyw sztucznych… w dobie rosnących cen ropy każdy jej substytut staje się coraz cenniejszy… tak jak „porzucony” przedwcześnie węgiel.
Na horyzoncie majaczy gdzieś wizja gazu łupkowego. Na (amerykańskiej, autorstwa rządowej agencji) mapce obok na pomarańczowo możemy zidentyfikować Donieckie Zagłębie, a właściwie złoża węgla (perspektywiczne i eksploatowane). Różowy klin na tym pomarańczowym obszarze to perspektywiczne złoża gazu łupkowego na który ochotę mają amerykańskie koncerny, coraz lepiej radzące sobie z tym surowcem…
O ten rosyjskojęzyczny region toczy się cała gra. Czy po dzisiejszej i wczorajszej lekturze macie jeszcze jakieś wątpliwości?
Dlaczego mrzonką?
Czernobyl, wiadomo radzieckie gospodarowanie, radzieckie podejście do bezpieczeństwa.
Fukushima też mnie nie przekonuje – Japonia też na terenie aktywnym sejsmicznie, no i to tsunami. W Polsce grożą nam tylko rosyjskie standardy, a te chyba najłatwiej wyeliminować.
pozdrawiam
jedno mnie najbardziej przekonuje w tej dyskusji – Niemcy – najbardziej zaawansowany technologicznie, poważny kraj – wychodzi z atomu…
„Niemcy – najbardziej zaawansowany technologicznie, poważny kraj – wychodzi z atomu…”
Z powodów politycznych, a za wyłącznie atomówki budują sobie elektrownie na węgiel kamienny i brunatny. pozostałe kraje wznawiają swoje programy atomowe, nawet japonia która się niby wycofywała będzie budować nowe. USA też miało takie plany ale gaz z łupków stworzył lepsze możliwości.
Proponuje się dokształcić.
„Energia jądrowa okazała się kosztowną i niebezpieczną mrzonką”.
Dowody czy wymysły blogerów? Bo ja widzę to drugie.
powiedz mi mój drogi, o ile nie jest to kosztowna mrzonka, jakie własne zasoby naturalne uranu ma na przykład taki kraj jak Polska?
czy odpowiedź będzie faktem, czy wymysłem blogera?
ile kosztuje składowanie/utylizacja odpadów radioaktywnych i jakie niesie to ze sobą zagrożenia i koszta?
fukushima to także wymysł blogerów?
(skoro proponujesz mi się dokształcić – pochwal się swoim wykształceniem specjalistycznym)
Zasoby są w Polsce, ale nie opłacalne z wielu względów jest wydobycie. Siła uranu jako paliwa leży gdzie indziej – można go z góry zakupić na lata eksploatacji elektrowni, uniezależniając się w ten sposób od dostawców.
z tego co wiem, polskie główne zasoby zostały już wyczerpane przez bratni ZSRR
natomiast mało kto zdaje sobie sprawę z kosztów składowania odpadów, po fukushimie na pewno wszelkie normy wzrosną wielokrotnie, co sprawi, że koszty będą horendalne
„jakie własne zasoby naturalne uranu ma na przykład taki kraj jak Polska?”
W sudetach. Przy obecnych cenach uranu wydobycie nie jest opłacalne ale w razie czego da radę. Po drugie opracowuje się reaktory na tor.
„ile kosztuje składowanie/utylizacja odpadów radioaktywnych i jakie niesie to ze sobą zagrożenia i koszta? ”
To i rozebranie elektrowni jest wliczone w koszta energii. W zużytym paliwie jest tylko 3% odpadów radioaktywnych wysokoaktywnych reszta już po paru dziesięciu latach jest nie szkodliwa. A te wysoko aktywne po paru dziesiątkach tysięcy lat(termin rozpad połowiczny). Składować je można tak jak robią to amerykanie w kontenerach pod dachem(kontenery są bardzo wytrzymałe). W Polsce mamy wysypiska na śmieci radioaktywne(z szpitali) po modernizacji możemy je tam trzymać. A z elektrowni na tor już jest bardzo mało odpadów.
„fukushima to także wymysł blogerów?”
Przeważnie tak bo nie macie pojęcia o czym piszecie. Samo skażenie jest generalnie małe, wszystko rozdmuchały media. Które nadawały o jakiś przekroczeniach itd. Tylko nikt nie podawał jednostki itd. Wokół reaktora był trochę podwyższony poziom cezu i innych pierwiastków o krótkim czasie rozpadu. I to tyle. A ta przenikająca do gleby skażona woda to pewnie z układu chłodzenia wyciekła, tylko że ona jest pewnie tak skażona że nic się nikomu nie stanie(rozszczelnienia reaktora nie było). Patrz czarnobyl awaria większa a promieniowanie tam jest mniejsze jak pod pałacem kultury(oprócz czerwonego lasu i jakieś 100 m od reaktora). I wreszcie tam reaktor to stary typ 2 z aktywnym chłodzeniem. Typ 3 to już chłodzenie pasywne, czyli problem fukishimy nie występuje. Z resztą Tepco przez 4 godziny nie kiwnęło palcem. Jak by coś zrobili to po paru tygodniach już by reaktor wystartował ponownie, ale zalało generatory diesla się czekało nie wiadomo na co. Panikę wywołały media.
„(skoro proponujesz mi się dokształcić – pochwal się swoim wykształceniem specjalistycznym)”
Wydział elektryczny, obecnie pracuję w energetyce zawodowej i zajmuje się kotłami energetycznymi w Polsce.
wracając do 1 tematu:
Japonia ma plany, USA miało zamiary, ale….,
Polska reprezentacja piłki nożnej też ma plany wygrać mistrza Europy, ale z tych planów jeszcze nic nie wynika.
dążę do tego, że tak czy inaczej, nawet jeśli się z tobą zgodzimy, Polska nie ma obecnie możliwości postawienia atomu, ma natomiast silne lobby węglowe, któremu kończą się już obecne odkrywki a mocno udokumentowane jest np. złoże legnickie
atom to na razie mrzonki przy ekipie polityków myślących w kategoriach, byle do następnych wyborów i braku własnych dobrze udokumentowanych zasobów
Z jednej strony tak, z drugiej Linke’ny, Grünen’y i другая всякая мелкая сволочь jest bardzo hałaśliwa.
„Japonia ma plany, USA miało zamiary, ale….,”
Jak napisałem USA ma łupki to się wycofali. Uk,francja,indiechiny,,pakistan i wiele innych krajów buduje nowe. http://www.mg.gov.pl/Bezpieczenstwo+gospodarcze/Energetyka+jadrowa/Stan+energetyki+jadrowej+na+swiecie zajrzyj na sam koniec.
„dążę do tego, że tak czy inaczej, nawet jeśli się z tobą zgodzimy, Polska nie ma obecnie możliwości postawienia atomu, ma natomiast silne lobby węglowe, któremu kończą się już obecne odkrywki a mocno udokumentowane jest np. złoże legnickie”
Ze złożem legnickim nie wiadomo co będzie bo na razie jest zakaz wydobycia do 2020 ale jak się im zaczną problemy to ruszy wydobycie. Polska ma możliwości, od lat jest wymiana kadr naukowych z francuskimi uczelniami, a sam obwód parowy w zasadzie jest taki sam jak w tradycyjnej elektrowni.
czy masz jakieś źródło mówiące o zakazie eksploatacji złoża legnickiego do 2020? ja mam z kolei (nieoficjalne) informacje ze źródła, że już są zabezpieczone środki finansowe na wysiedlenie ludności z obszaru złoża
owszem Polska ma teoretyczne możliwości, ale też wpływowe lobby węglowe – całą infrastrukturę, urządzenia, kapitał, kadrę do ruszenia odkrywki i to lobby nie złoży broni, ale będzie zażarcie bronić swoich interesów, nawet za cenę destabilizacji politycznej
tak czy inaczej częściowo potwierdzasz moją tezę zawartą w artykule, wspominając o rezygnacji USA z atomu na rzecz łupków – a wpis jest o Ukrainie i Donbasie
właśnie tam są łupki na które ochotę ma każdy USA oraz UE (Niemcy) a przede wszystkim Rosja – i o to jest cały konflikt
Wpisano do planu rozwoju woj. dolnośląskiego zakaz eksploatacji złoża. Aczkolwiek rząd jeśli chciałby nie musi respektować. Radni sejmiku twierdzili że na razie w budżecie nie ma na to pieniędzy(a konkretnie pewnie w PGE). Z resztą PGE teraz robi robi bloki w opolu, kto wie może będę miał okazję się nimi zająć.
a czy masz swoje zdanie na temat alternatywnych metod eksploatacji węgla, tj. np. zgazowanie złoża?