Dziś powiem Wam o “złym oszczędzaniu” w przypadku samochodu, czyli o kilku przypadkach, kiedy planowane lub wdrożone oszczędności samochodowe przynoszą efekty wprost przeciwne.
Dzisiejsze nagranie pokazuje, że wszelkie porady oszczędnościowe nie mają charakteru absolutnego i nie muszą się sprawdzić w przypadku każdej osoby.
W moim przypadku są to 4 elementy poruszone w nagraniu:
- hamowenie silnikiem kontra oszczędności paliwa
- silnik Diesela i realne oszczędności
- oszczędzanie dzięki rezygnacji z zakupu auta
- “kosmetyka samochodowa” taniej w markecie, czy drożej w sklepie obok
Zapraszam do wysłuchania:
…lub pobrania pliku bezpośrednio: http://oszczedzanie.biz/wp-content/uploads/2016/04/ZleOszczedzanieAuto.mp3
Witam!
Pełna zgoda. Przykład pozornej oszczędności to przywołany przez Ciebie przykład zwlekania z kupnem auta, a dokładniej leasingiem auta gdzie otwierają się naprawdę ciekawe możliwości w przypadku osób prowadzących działalność (optymalizacja podatkowa).
Pozdrawiam
Hamowanie silnikiem w mieście można sobie odpuścić przy prędkościach do 50 km,h szybciej zużywasz klocki i tarcze niemniej jednak oszczędzasz dużo droższe elementy jak sprzęgło i skrzynia biegów. Ale w terenie górzystym należy bezwzględnie hamować silnikiem ze względu na możliwość zagotowania płynu hamulcowego którego większość kierowców nie wymienia regularnie zwłaszcza jak mamy na pokładzie 4 osoby i bagaż to dodatkowa masa do wyhamowania. na autostradzie przy prędkości 140 km,h odradzam wciskanie sprzęgła i hamulca jak i również ostre zbijanie biegów czyli lekkie hamowanie silnikiem przez odjęcie gazu i wciśnięcie hamulca bez sprzęgła. Diesla nie polecam jak się nie jeździ więcej jak 20 tyś na rok tylko silnik benz. Na koniec powiem że szczególnie w małym mieście rower nie zastąpi auta.
dzięki za wyczerpujący komentarz… może spodoba Ci się także: http://racjonalne-oszczedzanie.blogspot.com/2016/05/cb-radio.html
„ostre zbijanie biegów czyli lekkie hamowanie silnikiem przez odjęcie gazu i wciśnięcie hamulca bez sprzęgła” to chyba skrót myślowy bo nie rozumiem tego fragmentu.
Oszczędzanie paliwa poprzez hamowanie silnikiem jest mitem ale w innej kwestii. Po zdjęciu nogi z gazu paliwo nadal jest dostarczane bo cały czas musi działać elektronika i wspomaganie kierownicy. Dodatkowo poniżej pewnej granicy obrotów silnik jest dodatkowo doładowywany i zużycie jest nawet większe niż podczas jazdy na luzie.