Dziś zapraszam na nagranie MP3 o oszustwach małych i dużych. Na początek o drobnym oszustwie, którym padła osoba z mojego otoczenia (oszust zdobył pewne uwiarygadniające go informacje i je wykorzystał).
Powiem dziś także o tym, czy warto ujawniać publicznie swój stan posiadania oraz zarobki i dlaczego nie…
Na koniec powiem Wam o blogerach/publicystach, którzy są zwykłymi oszustami (motywacyjnymi), żerującymi na naiwności fanów.
Zapraszam do wysłuchania:
Plik bezpośrednio: http://oszczedzanie.biz/wp-content/uploads/2016/07/oszustwa.mp3
Artykuł, do którego odnosi się nagranie jest tutaj:
Bezpieczeństwo osobiste – bezpieczeństwo finansowe
Zostaw komentarz, jednak tym razem prośba, z uwagi na drażliwy (choć ważny) wątek w nagraniu, proszę nie podawać nazwisk i nie „pokazywać palcami” – dziękuję.
Tą MP3 nagrywałem podczas treningu – proszę o wyrozumiałość dla drobnych zakłóceń w nagraniu.
Tak co do zawiśći w tym kraju jest niebywała wyobraź sobie że swojego czasu wielu ludzi zazdrościło mi bezrobocia no absurd kompletny zazdrościli że mam czas na jeżdżenie rowerem i w ogóle czas dla siebie chociaż moja sytuacja była coraz to gorsza .A jak pewien kolega dowiedział się że byłem na wakacjach w dodatku za granicą na bezrobociu bo miałem pewne oszczędności to przestał ze mną rozmawiać .Szczególnie w małych miejscowościach zawiść jest szczególnie silna bo niema takiej anonimowości jak np we Wrocławiu.Pozdr
z tym Twoim kolegą to absurd… jakbyś ukradł komuś te pieniądze na wakacje?
zupełna paranoja
Dokładnie do takich absurdalnych sytuacji czasami dochodzi ludzie czasami zazdroszczą sami niewiedzą czego małe miasteczka niestety i wsie niestety muszę to powiedzieć w Wielkopolsce są mocno spolaryzowane na punkcie co kto ma to się już też mocno zmienia ale kiedyś np posiadanie nieco lepszego auta wzbudzało różne uczucia u różnych ludzi na szczęście rynek jest tak nasycony autami że to powoli bardzo powoli odchodzi do lamusa i już ludzie się tak nie interesują czym kto jeździ . Pozdr
racja, po prostu stało się to już tak powszechne, że boli mniej niż kiedyś
co nie znaczy, że zmieniła się ludzka natura
tak czy inaczej im ludzie naokoło mniej wiedzą o Tobie, tym mają mniej powodów do bólu istnienia i chęci zaszkodzenia Tobie