Niedawno zastanawiałem się, jakie oszczędnościowe zmiany wprowadzić w moim domu. Oszczędzanie dla mnie to taki sport – wyzwanie, które nigdy się nie kończy. Pewny tematy przez lata blogowania się oczywiście powtarzają, ale zawsze fajnie jest podejść do jakiegoś tematu na świeżo. Co zatem wyszło u mnie ostatnio…
1. W jednym z żyrandoli zauważyłem wciąż używaną klasyczną żarówkę, mimo faktu, że zdecydowana większość oświetlenia jest u mnie już dawno wymieniona na energooszczędne rozwiązania. Ot jakoś tak się uchowała…
Kupiłem dobrej klasy żarówkę LED. Obliczyłem, że w ciągu 2 lat, czyli średniego czasu życia takiej żarówki przy oszczędności sięgającej 45W i punkcie oświetleniowym używanym średnio 3h oszczędza 69 zł przy cenie ok. 70 gr/1kWh oszczędzam 69 zł, cena żarówki to 19 zł więc jestem tutaj 50 zł do przodu.
Oczywiście to nie jest tak, że nagle pojawia mi się w kieszeni banknot 50 zł, ale dokładnie tyle będę do przodu w ciągu 2 lat użytkowania. Zmniejszę sobie koszty stałe.
2. W jednym z pokoi biurowych, gdzie muszę czasem używać ogrzewania elektrycznego wymieniłem wyeksploatowany grzejnik olejowy na nowoczesną grzałkę ceramiczną z nadmuchem. Teraz komfort cieplny pojawia się znacznie szybciej, przy znacznie mniejszej mocy, unikam efektu bezwładności grzejnika, który sprawiał, że znaczny % drogiego ciepła elektrycznego zwyczajnie się marnował. Moje oszczędności szacuję na około 30% zapotrzebowania na dogrzewanie, czyli ok. 10 zł miesięcznie w miesiącach sezonu grzewczego. Lekki szum nadmuchu uniemożliwia też zapomnienie się i zostawienie grzejników na noc, co przy olejowym jest czasem nieuniknione (zmęczenie po pracy). 120 zł w ciągu 2 lat na grzaniu oraz 30 zł na unikaniu gapiostwa, 150 zł/2 lata to jest dobrze szacowana oszczędność. Kosztu urządzenia nie wliczam, ponieważ i tak musiałbym kupić nowe.
Do zmniejszenia kosztów stałych namawiał dziś Kol. Andrzej w jednym z komentarzy. Ja wypiszę te kolejne wybrane pomysły.
- jeśli wymieniamy okna w domu wybrać 3 szybowe oraz…
- zainwestować w lepszą izolację domu, co razem z oknami zmniejszy koszt ogrzewania
- pomyśleć o zamianie samochodu na taki, który zużywa miej paliwa
- pomyśleć o instalacji LPG w samochodzie, jeśli jeździmy dużo, obecnie to najtańsze paliwo
Czy Ty masz jakieś pomysły? Pisz w komentarzach!