Dzisiaj chciałbym polecić Wam sprytne rozwiązanie jeśli chodzi o czytanie blogów.
Ja Wam powiem szczerze, że już mam po dziurki w nosie gadżetów, widgetów, wyskakujących okien, reklam, modnego układu blogów, itp. W pewnym sensie mam dość tej całej kolorowej i pstrokatej blogosfery i mam wstręt do tej całej wyskakującej nagonki, polub mnie, zapisz się na subskrypcję, śledź mnie, zapisz się na moje szkolenie, pobierz materiały…
Optyczna czytelność wielu blogów to prawdziwy survival dla moich oczu.
Jeśli czasem myślisz podobnie zrób co należy.
Najpierw zainstaluj przeglądarkę Firefox. Potem wejdź na ulubionego bloga, np. coś, co teraz czytam i piszę, jakiś działkowy czy domowy survival. Następnie kliknij ikonę książki w prawej części paska adresu. Na zrzucie ekranu powyżej wyświetla się ona na pomarańczowo.
Gotowe! Pozdrawiam! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Ja polecam Goole Chrome i dodatek Reedy.
Jest to program który jest inspirowany Spreederem lub Spritz.
Prędkość czytania 700 wpm to żaden wyczyn po małym treningu 🙂
dzięki za pomysły
co do prędkości czytania to ja mam odwrotnie, staram się czytać wolno i relaksacyjnie,
Ja mam teraz tyle roboty, że nie mam czasu na czytanie, ale jest jeszcze jedna opcja.
W windows 10 w przeglądarce EDGE można zaznaczyć tekst i komputer czyta na głos.
Bez emocji, jak to syntezator ale lepsza taka proteza niż żadna. 😛