Na początek: Czym jest wspomniany pellet? To nic innego jak sprasowany granulat z biomasy, do użytku domowego są to z reguły granulowane trociny pochodzące z obróbki drewna (np. w fabrykach mebli, elementów drewnianych, itp.)
W ostatnich latach modne stają się automatyczne piece na pellet, część urządzeń na ekogroszek także może spalać pellet po odpowiedniej regulacji/dostosowaniu. Szczerze mówiąc, gdybym musiał teraz instalować ogrzewanie „piecowe” wybrałbym dedykowany piec na pellet. Jak dla mnie jest to rozwiązanie czyste, eleganckie i ekologiczne w porównaniu z popularnym piecem „śmieciuchem” czy np. spalaniem miału węglowego.
Cena pelletu
Zasadniczo cena kształtuje się w zależności od jakości użytego materiału. Najdroższy jest pellet uzyskany głównie z drewna drzew liściastych. Im tańszy pellet, tym więcej drzew iglastych. Na cenę mają wpływ także takie czynniki jak transport i sposób pakowania pelletu, czy jest to 1-tonowy big bag, czy też produkt jest elegancko posortowany w mniejsze worki ułatwiające przechowywanie i zasypywanie pieca.
Zasadniczo trzeba się spodziewać cen od 750 do około 1000 zł za tonę dla klienta detalicznego.
Jeśli jednak poszukamy dokładniej, np. mamy w pobliżu zakład produkujący pellety (bezpośrednio, negocjacja, itp.) nie jest wyzwaniem dostać produkt w cenie 600-650 zł brutto za tonę.
Warte odnotowania jest to, że pellet można produkować z innego rodzaju biomasy, np. słomy, trzciny, itp.
Tu może być znacznie taniej, choć wartość opałowa paliwa może być inna.
Znalazłem na przykład pellet z łusek ze słonecznika w opakowaniu typu „big bag” za 365 zł brutto za 1 tonę.
Polecam:
Brykiet kominkowy z papieru mojej roboty
http://racjonalne-oszczedzanie.blogspot.com/2016/10/brykiet-kominkowy-z-papieru-1.html
Hej ja jednak w nowym budynku, lub po gruntownej modernizacji postawiłbym na max bezobsługowe rozwiązania. Przede wszystkim inwestycja w bardzo dobrą izolację okna 3 szybowe, dobra izolacja ( lepiej nawet z wełny mineralnej, nie żulić na grubości ). Po dwa ograniczyć metraż dom 120 metrów ale bardzo dobrze rozplanowany może być lepszy niż 200 metrów ale spartaczony. Dalej jednak zdecydowałbym się na gaz , bo przy tak abstrakcyjnych cenach paliw stałych nawet jak troszkę przepłacę za gaz to zyskuję bezobsługowość a to dzisiaj jest jedna z ważniejszych cech ogrzewania, uzupełniająco dodatkowo jakiś kominek lub tańszy żeliwny piec na drzewo, oraz trzeci system ogrzewania jakiś nadmuchowy nawet elektryczny( czyli bardzo szybki w użyciu cechujący się bardzo małą bezwładnością , włączasz i masz natychmiast ciepło).
tak, tylko żeliwny piecyk ma jedną wadę, pobiera tlen z wnętrza domu oraz „kotłownia” w domu to jednak syf, kurz, wieczne czyszczenie – co innego odpalić raz na jakiś czas kominek, czy elegancką, nowoczesną kozę, co innego robić kotłownię w domu
jeśli nie masz instalacji gazowej, czeka cię LPG i koszmarnie drogi gaz
nadmuch elektryczny jest najtańszy w instalacji, najdroższy w użytkowaniu w jednorodnej taryfie
powiem Ci tak, w biurze u mnie instalacja grzewcza jest tak spartaczona, że w efekcie muszę sporadycznie używać elektryka na płaskiej taryfie, o ile doraźnie to świetne rozwiązanie – wystarczy się zapomnieć i nie wyłączyć grzejników olejowych np. na weekend – co przy zmęczeniu po pracy nie jest takie trudne – i już to całkiem boli przy rachunku miesięcznym
ogrzewanie nadmuchowe elektryczne, wg mnie, na stałe najlepiej instalacja ścienna nawet za ok 125 zł można już kupić fajny zestaw na ogniwach ceramicznych – nie śmierdzą, są super…
inst. wolnostojąca bez pilota nawet od 75 zł
zaletą nadmuchu elektrycznego jest szybkie nagrzanie pomieszczenia oraz uwaga…. hałas…. dzięki temu nie zapomnisz jej wyłączyć w razie W