Czy zastanawialiście się jaka jest średnia cena paliw na maj – rok 2014? Czy zastanawialiście się jakie są aktualne ceny oraz ile tak naprawdę podatku w cenie paliwa płacimy? Można sobie porównać czy aktualne ceny w waszej okolicy są wyższe, czy niższe od średniej krajowej. Czy wiecie, że bardzo istotny % ceny paliwa stanowią właśnie podatki? Ceny podane w zł.
- Benzyna Pb 98 – 5,61
- Benzyna Pb 95 – 5,35
- Diesel ON – 5,31
- Gaz LPG – 2,49
A jak wygląda podatek w cenie paliw? Ile płacimy na zachcianki naszych polityków?
- akcyza na benzynę wynosi 1,56 zł,
- akcyza na na Diesla, czyli ON 1,04 zł,
- opłata paliwowa za PB 95 to 95,19 zł/m3 = 9 groszy na litr,
- opłata paliwowa za ON 239,84 zł/m3 = 23 groszy na litr,
- VAT – zmienia się w zależności od fluktuacji ceny paliw, ale na ogół w okolicach 1 zł za litr.
O ile mi kalkulator nie oszalał przybliżona kwota podatku w cenie litra benzyny to 2,65 zł natomiast ON to 2,29 zł
Tankujemy zatem i jazda!
Tak się zastanowiłem i dokonałem drobnych obliczeń. Ok. 2,65 zł na litr zabiera państwo, z czego 1,65 to akcyza i opłata paliwowa (reszta to VAT). Osobiście miesięcznie kupuję ok. 120 litrów benzyny, co daje rocznie 1440l, czyli płacę na drogi rocznie ok. 2376 zł. Zakładając, że jest w Polsce ok. 10 mln kierowców, którzy kupują tyle samo paliwa co ja (z pewnością jest więcej, bo są jeszcze firmy, które kupują paliwo w tysiącach litrów) to daje nam 23,76 mld. GDDKiA podaje, że koszt jednego kilometra autostrady to 9,6 mln euro. Zatem podzielmy przez aktualny kurs euro, który wynosi 4,16382316 zł. To daje nam ok. 5,6 mld euro. Dzielimy dalej przez te 9,6 mln to daje nam 594 km autostrady rocznie. Za rządów platfusów powstało zaledwie 150 km autostrad w przeciągu całej ich kadencji, która trwała kilka lat. Ja rozumiem, że są jeszcze inne drogi, ale inne drogi są wielokrotnie tańsze, dlatego pytam się gdzie są te pieniądze?! Oczywiście wszelkie obliczenia były dokonane tylko dla akcyzy i opłaty paliwowej, które to powinny iść na drogi. Gdyby jeszcze doliczyć VAT byłoby tego dużo więcej.
@patriota_polak: Wszystko ładnie policzyłeś (zakładając, że założenia co do ilości sprzedawanego paliwa są słuszne), z tym, że przeoczyłeś jeden istotny fakt. Żyjemy w państwie socjalistycznym, czy (jeśli ktoś uważa, że to nadużycie) bardzo mocno socjalnym. Mamy monopol państwowej edukacji, energetyki, a nawet (to już w ogóle chore!) państwową tzw. „służbę zdrowia”. Mamy obowiązkowe ubezpieczenia, ZUS, nie może być inaczej – kasą gospodaruje państwo. Mamy liczne zasiłki dla nierobów. Nagradzamy lenistwo a na ludzi pracowitych nakładamy grzywny za to, że pracują (tzw. podatek dochodowy). W takim kraju, logiczne jest, że niedobory środków finansowych trzeba jakoś zapychać. Zapycha się je więc m.in. akcyzą na paliwa.
LuxLibertatis widzę, że za wszystko obwiniasz socjalizm i tak naprawdę nie wiem gdzie go zauważyłeś, chyba nie żyjesz w tym samym kraju co ja. Jestem osobą pracującą ale kiedyś zdarzyło mi się być na bezrobociu, ok 700 zł na miesiąc przez pół roku a później zdychaj nawet z głodu nikt nie pomomoże
w tych kosztach nie widze pozycji „podatek drogowy”, ktory lata temu zostal wrzucony w cene paliw i nie jest to oplata paliwowa.
Gdyby to wyliczenie przelozyc na 2016 /barylka ca 40 usd, nie 130-140 usd/, to paliwo powinno ksztowac po ca 2,90 – 3,10 /pb95/