Przy moich ostatnich perypetiach samochodowych w licznych dyskusjach ze znajomymi pojawił się temat garażu. Kilka osób namawia mnie na zainwestowanie w tę „nieruchomość”. Po pierwsze to dobra lokata pieniędzy w niestabilnych czasach, ponieważ garaże zawsze będą potrzebne, a garaże w dobrej lokalizacji w szczególności. Po drugie to znacznie wydłuża długość życia eksploatowanego auta, poza tym jest po prostu wygodne. Nie trzeba do tej racji przekonywać kogokolwiek, kto przez kilkanaście minut odśnieża, skrobie szyby i grzeje auto przed jazdą, samemu wymarzając się do granicy hibernacji.
Cena w mojej okolicy kształtuje się już od kilkunastu tysięcy za gwarantowane miejsce parkingowe w podziemnym, zbiorczym garażu nieopodal (aczkolwiek to nie jest klasyczny, oddzielny garaż).
Są też „w pobliżu” garaże murowane. Niestety, aby użytkować ewentualny kupiony garaż musiałbym przebyć do „zaparkowanego” auta ponad 1 kilometr (akurat jest darmowa komunikacja miejska w okolice) – pozostaje zatem pytanie – czy jest praktyczny sens i logika takiego zakupu?
Piszcie co myślicie i czy sami macie garaże?
Bardzo dobry pomysł z tym garażem. Miałbyś gdzie przechowywać koła i je zmieniać zamiast jeździć na wymianę opon.
argument z kołami odpada przy pobliskich garażach podziemnych „open space” – mam je już 100-200m od domu – tu tylko jako lokata kapitału i wygoda
Ja z kolei garażu używam do przechowywania różnych rzeczy w tym np. kół do samochodu itp. oraz co najistotniejsze mam gdzie naprawiać samochód. Trochę się znam na tym i lubię pogrzebać, więc to co jestem w stanie sam naprawić to naprawiam lub wymieniam sam, więc część napraw przy samochodzie kosztuje mnie mój wolny czas + części.
A garaż jako forma magazynku? Azylu na zasadzie „a dajcie wy mi swiety spokój” 😉 . W miastach dodatkowe metry kwadratowe nawet na przydasia się przydać mogą. Kwestia późniejszych opłat – t już się nie orientuję co i jak.
Trochę jak działka, zgadza się?
Mam garaż przy bloku od kilkunastu lat (pod blokiem). Jako wygoda tak, jako inwestycja zdecydowanie nie polecam. Zapłaciłem za niego 24 tys. PLN. Teraz mogę kupić taniej od sąsiadów, którzy się wyprowadzili lub wyprowadzają (do domów pod miastem). W tym czasie comiesięczny bardzo wysoki koszt utrzymania płatny do spółdzielni.Ponadto wysoki podatek od nieruchomości (w przepisach znacznie wyższy niż podatek od nieruchomości pod cele mieszkaniowe). Opłaty za ten czas starczyłyby spokojnie na kupno drugiego garażu teraz. Tak więc jako inwestycję nie polecam, jako wygodę i składzik odpadów domowych tak.