Garaż jako inwestycja?

Przy moich ostatnich perypetiach samochodowych w licznych dyskusjach ze znajomymi pojawił się temat garażu. Kilka osób namawia mnie na zainwestowanie w tę „nieruchomość”. Po pierwsze to dobra lokata pieniędzy w niestabilnych czasach, ponieważ garaże zawsze będą potrzebne, a garaże w dobrej lokalizacji w szczególności. Po drugie to znacznie wydłuża długość życia eksploatowanego auta, poza tym jest po prostu wygodne. Nie trzeba do tej racji przekonywać kogokolwiek, kto przez kilkanaście minut odśnieża, skrobie szyby i grzeje auto przed jazdą, samemu wymarzając się do granicy hibernacji.

Cena w mojej okolicy kształtuje się już od kilkunastu tysięcy za gwarantowane miejsce parkingowe w podziemnym, zbiorczym garażu nieopodal (aczkolwiek to nie jest klasyczny, oddzielny garaż).

1024px-Garaz_-_garage,_Poland

Są też „w pobliżu” garaże murowane. Niestety, aby użytkować ewentualny kupiony garaż musiałbym przebyć do „zaparkowanego” auta ponad 1 kilometr (akurat jest darmowa komunikacja miejska w okolice) – pozostaje zatem pytanie – czy jest praktyczny sens i logika takiego zakupu?

Piszcie co myślicie i czy sami macie garaże?