Unia Europejska zabrania sprzedaży odkurzaczy!

Zbaraniałem! Po prostu zbaraniałem! Przedwczoraj wybrałem się na zakupy do salonu AGD i chciałem kupić porządny odkurzacz, czyli taki o mocy ca. 2000-2400 W. Odkurzacze słabsze, chińszczyzna o mocy ok 1000-1200 W jak dla mnie nie mają wystarczającej mocy ssącej, ot taka ssawka-pierdziawka, a nie odkurzacz z prawdziwego zdarzenia. Poprosiłem więc Panią o doradzenie i co się okazało? Popularna sieć AGD już nie posiada odkurzaczy o mocy pow. 1600W, poza jakimiś resztkami z ekspozycji. Unia Europejska zabrania!

Kiedy się zastanawiałem nad tym i owym modelem i sprawdzałem parametry przyszli dwaj panowie i akurat kupili jeden z pozostałych odkurzaczy pow. 2000W. Sprzedawczyni wyjaśniła, że aktualnie odkurzacze schodzą w tempie ekspresowym, i już za chwilę pozostaną nam jedynie ssawki-pierdziawki o mocy dopuszczonej przez EU.

5277447135_014c42fdd1_z

…i tej młodej Pani przyjdzie tańczyć na mopie w świetlanej przyszłości UE…

Akurat interesującego mnie typu odkurzacza już nie było, wyprzedały się. Zaliczyłem gorączową rundkę po mieście i w dużym supermarkecie udało mi się kupić przedostatnią sztukę wodnego odkurzacza 2400W z filtrem HEPA. Uff.

OK. Mam swój upragniony odkurzacz, który rzeczywiście sprawuje się dobrze (duża moc robi swoje) jednak w dalszym ciągu zastanawia mnie obłęd decydentów Unii Europejskiej, którzy najwyraźniej nie mają nic innego do roboty, poza decydowaniem czy mogę posiadać mocny odkurzacz, czy nie.

Za chwilę pewnie usłyszymy w TV hasło – Ludu pracujący Europy, precz z burżujskimi odkurzaczami! Prawdziwe sprzątanie jest tylko na kolanach i ze szmatą.

…albo…

Ekologia, postęp i nowoczesność. Drogi chłopie… tańcz na mopie!

Co wy na to?