Jak donosi Gazeta Prawna wpływy w budżecie państwa z tytułu akcyzy za tytoń za rok ubiegły zmniejszyły się o 370 milionów złotych, liczba palaczy zmniejszyła się w ciągu ostatnich dwóch lat o 500 tysięcy. Statystyki na ten rok rysują się jeszcze bardziej niekorzystnie, ponieważ w sierpniu sprzedaż papierosów w porównaniu z rokiem poprzednim spadła o 17,1 %.
Palenie papierosów – oszczędność, rzucenie palenia…
Czy to jest w całości efekt spadku liczby osób palących? Niekoniecznie. Konsekwentnie z roku na rok od roku 2004 coraz więcej osób przerzuca się na tytoń z nielegalnego źródła…
Czytelnik jednego z portali, gdzie czasem zaglądam, obliczył, że cena całej paczki papierosów 'z lewego źródła’ przy założeniu samodzielnego skręcania tytoniu może wynieść mniej niż 30 groszy!!! To nie żart – zachęcam do zaglądnięcia do wpisu na Racjonalnym Oszczędzaniu:
Oszczędzanie na papierosach. Tani tytoń.
Jeden z moich najnowszych wpisów, myślę, że dość obiektywnie odnoszących się do palenia znajdziecie tutaj.
Minimalizm a palenie papierosów.
Ale ile pieniędzy poszło na różnego rodzaju zastępniacze? Gumy z nikotyną, plastry, e papierosy. Widać ile tego wszystko powstaje, więc widać, ile mniej więcej osób unika z palenia zwykłych papierosów.
ale z e-papierosów budżet nie dostaje akcyzy – i to jest dla polityków przyslowiowy 'pain in the ass’
Gdy widzisz jak po kolei umierają twoi bliscy umierają na nowotwór płuc gdyż kiedyś tam modnie było palić, a inni mają jakieś kosmiczne problemy z płucami np. astma czy POCHP to informacje o rozpaczy w związku z podniesieniem akcyzy na papierosy czy tipy jak tu tanio coś „zajarać” wydają mi się taką kompletną dziecinadą ,że żal to czytać. Oczywiście nie zamierzam w żaden sposób dyskredytować autora. Jestem porąbanym idealistą, ale tytoń powinien zniknąć ze świadomości ludzkiej. Kluczową sprawą dla nas dorosłych ludzi jest sprawić, aby nasze dzieci nigdy nie zapaliły. Jak już ktoś sobie popalił, choćby parę lat, kiedyś, to zostaje mu się modlić żeby jego płuca nie postanowiły mu podziękować za „dobroczynny” wpływ „dymka”.
Żeby to choć jeden z drugim, piewcy niezależności w paleniu choć wrzucił drugie tyle co kosztuje paczka papierosów do skarbonki na przyszłe swoje leczenie to może bym rozumiał teksty o ograniczaniu wolności. Jak płuca wysiądą to większość zapuka do państwowej służby zdrowia.
Podsumowując – nie palmy. To jedyna rozsądna droga.
Pozdrawiam
M.
powyższy komentarz krytyczny do palenia – jest po prostu prawdą – a fakty o katastrofalnych skutkach palenia są realne
autor jednak stoi na stanowisku, że wszystko jest dla ludzi – niestety, ludzie będą palić – choć to szkodliwe, będą pić wódkę – choć to szkodliwe, będą brać pożyczki chwilówki – choć to złe dla budżetu – ale już to przerabialiśmy
potencjalny zakaz palenia może sprawić tylko, że palenie okaże się jeszcze bardziej atrakcyjne dla młodych ludzi – jako swoisty owoc zakazany
niestety uzależnienie jest silniejsze niż wola niektórych osób, nic nie jest takie proste, zatem jeśli pojawi się tu wpis jak zapalić taniej, czy palić e-papierosy, czy nie – to jest on robiony z myślą o dobru osób uzależnionych, którym nałóg i tak rujnuje budżet – zatem choćby z myślą o ich rodzinach publikuję takie wpisy
osoba niepaląca nie zacznie palić przez moje wpisy, bo zna fakty o szkodliwości palenia, natomiast szczeniaki pozujące paleniem na dorosłych raczej nie zaglądają na ten blog
najlepiej jest nie palić, ale fakt jest taki, że osoby w niemieckich obozach koncentracyjnych potrafiły wymieniać ostatnią żywność na papierosy – tak silny jest czasem nałóg
ja nie oceniam żadnego z palących czytelników – po ocenę moralną proszę udać się do księdza – bo ja tu piszę po prostu o oszczędzaniu