Co to jest dumping i jak wykańcza lokalną gospodarkę?

Przy dyskusjach o lokalnym polskim biznesie wielu moich adwersarzy argumentuje. Kolego – co mnie obchodzą lokalne interesy – ważne, że ja mam taniej. Przy rozmowach o polskiej branży wydobywczej słyszę. Nie obchodzą mnie polskie kopalnie, niech padają, górnicy są źli bo mają wczesne emerytury a ja nie mam, no i jest ważne, że „mogę” kupić węgiel taniej i zapłacę za prąd mniej.

I tak dalej…

To taniej jest jednak, może nie o ile iluzoryczne, to tymczasowe. Czy bowiem znajdziecie w wielkim biznesie jelenia, który będzie Wam wiecznie dopłacał do michy?

Nie. Bo w imię czego? Sprawiedliwości społecznej? LOL. Nie moi Drodzy. Rachunek musi się zgadzać. Biznes to Biznes.

Ceny np. węgla są niższe w porcie w Gdyni, mimo. że ten węgiel przepłynął przez cały świat, z dwóch powodów.

1. Pierwszym powodem jest zła polityka podatkowa polskiego rządu. Polski węgiel to nie tylko VAT i podatek dochodowy, ale też akcyza, podatek wydobywczy, podatek od CO2 w procesie produkcji, akcyza od energii własnej zużywanej na wewnętrzne procesy produkcji (wydobycia) i szereg innych narzutów o których się filozofom nie śniło.

2. Drugim powodem jest właśnie dumping – czyli zaniżanie cen towarów poniżej kosztów produkcji w celu usunięcia konkurencji. Dla wielkich korporacji operujących na wielu kopalniach, mających „kontakty” we władzach nie jest problemem sprzedać poniżej kosztów nawet przez długi czas, dla rządów państw obcych dotujących swoje górnictwo aby wygrało nie w perspektywie roku, dwóch, ale np. 10 lat, nie jest problemem sprzedawać poniżej kosztów.

Okresy inwestycyjne w górnictwie to jest bowiem 20-30 a nawet i 50 lat, a nie „4 lata do końca kadencji”, co jest maksymalnym mentalnym nawiasem czasowym, który są w stanie ogarnąć mózgi naszych polityków.

Ważne jest aby konkurent padł, albo został przejęty. Argument przeciwników polskiej, rodzimej produkcji: Ważne że ja mam taniej. Można śmiało zbić ich własnymi słowami z lekką korektą, Tak. Ważne, że Ty masz TERAZ taniej.

Niestety po wyeliminowaniu lokalnych producentów przez praktyki dumpingowe ceny zawsze rosną i to jest pewna podstawa w ekonomii, coś jak twierdzenie Pitagorasa w matematyce.

Coal_anthraciteW biznesie myśli się długofalowo, tego myślenia brakuje w Polsce.